top of page
Szukaj
Zdjęcie autoraJustyna Siemińska

Spotkanie rekrutacyjne jak pierwsza randka. Część 2. Rekrutacja pracodawcy.

Przygotowując się na spotkanie rekrutacyjne, wczytujesz się w opis stanowiska. Przywołujesz doświadczenia zawodowe, o których opowiesz. Oglądasz profil rozmówcy na Linkedin. Dobierasz adekwatny strój. Robisz wiele, żeby wypaść na spotkaniu jak najlepiej.


Cieszą Cię zaproszenia do kolejnych etapów rozmów. Najpierw nie zadajesz zbyt wielu pytań, bo "przecież w trakcie poznasz szczegóły". Potem nie zadajesz zbyt wielu pytań, bo "może uznają, że powinieś znać na nie odpowiedź". I tak oto otrzymujesz ofertę zatrudnienia. Czy byłbyś gotów złożyć podpis na aktcie małżeństwa z osobą, którą widziałeś tylko na zdjęciu? Organizacja mruga zalotnie oczami. Ale czy naprawdę chcesz z Nią wejść w długoterminową relację?


Kilkuetapowy proces rekrutacji służy nie tylko pracodawcy do weryfikacji Twojego profilu. To również dla Ciebie okazja, by zweryfikować przyszłego pracodawcę.

Proces układa pracodawca, masz jednak pełne prawo wpływać na jego przebieg tak, by mieć komplet informacji koniecznych do podjęcia decyzji - zanim powiesz "tak". Zawsze możesz poprosić o dodatkowe spotkanie: z osobą z zespołu, do którego dołączysz, współpracownikiem, z którym będziesz miał najczęstsze kontakty, ponowne spotkanie z przyszłym przełożonym (być może w nieco mniej formalnej atmosferze), żeby otwarcie dopytać o nurtujące Cię kwestie.


Zadawaj ważne dla siebie pytania w trakcie kolejnych spotkań. Powinieneś mieć jasność nie tylko, jaki jest zakres obowiązków na danym stanowisku, ale również jakie są do niego przypisane cele do zrealizowania w najbliższym kwartale. Nie tylko kto będzie Twoim przełożonym, ale jak działające osoby ceni on/a najbardziej i/lub jakie zachowania podwładnych sprawiają, że decyduje o rozstaniu. Czy zespół, który obejmiesz, składa się z młodych, czy srebrnych wilków? Czy ktoś z członków zespołu zgłaszał ambicje do objęcia proponowanego stanowiska? Jaki jest powód wakatu?


Na spotkania przychodź nieco przed czasem. To pozwoli Ci poobserwować pracowników. Czy wydają się zrelaksowani, czy pełni napięcia? Jak zostaniesz przyjęty i potraktowany? Czy spotkanie zacznie się o czasie? Czy ktoś zaproponuje Ci wodę? Te wszystkie drobiazgi świadczą o kulturze organizacji.


Jeśli oferta jawi Ci się, jako "kraina mlekiem i miodem płynąca", to znaczy, że oglądasz ją przez "instagramowe" filtry. Dopiero znając jej zalety i wady możesz rozstrzygnąć, czy przyjmując ją zrobisz właściwy krok w karierze zawodowej. Również wtedy, kiedy od dawna szukasz pracodawcy. Jak twierdzą badacze, rozwód należy do najbardziej stresujących doświadczeń w życiu.


Przygotowanie do spotkania z potencjalnym pracodawcą to drugi najczęstszy powód, dla którego menedżerowie proszą mnie o konsultację. Tłumaczę zasady "rekrutacyjnej gry". Sugeruję listę zadań wartych do wykonania przed spotkaniem i listę informacji, których mogą oczekiwać od potencjalnego pracodawcy.


Jeśli potrzebujesz takiego przygotowania, zapraszam na indywidualną konsultację^.


29 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page